Znów tylko punkt.

Znów tylko punkt.

CHEŁM STRYSZÓW – POGOŃ BUGAJ 2:2 (1:0)


1:0 (6 min) Faulowany był Ivan Ostapskovs, a z rzutu karnego wynik otworzył Stawowy.
1:1 (47 min) Gol zdobyty w niecodziennych okolicznościach, bo potrzebne były trzy dobitki strzału. Ostatecznie między słupki trafił Grzegorz Ziemla, ale chwilę wcześniej był i słupek i poprzeczka.
2:1 (75 min) Po prostopadłym podaniu od Marcowskiego, Ostapkovs zaliczył debiutanckiego gola w barwach Chełmu.
2:2 (77 min) Bramkarz gospodarzy wypuścił z rąk piłkę, przez co musiał się ratować faulem. Rzut karny na gola zamienił Jakub Ziemla.


-Delikatnie mówiąc nie jestem kontent z powodu takiego rozstrzygnięcia. Nie wiem co się dziejeubolewał trener Chełmu Andrzej Bańdura. -Straciliśmy bramki po frajerskich błędach. Daleki byłem od deklaracji dotyczących gry o najwyższe cele, ale interesuje nas gra w górnych rejonach tabeli. Nie potrafimy “przeciągnąć” wyniku na swoją stronę, utrzymać go. Małym usprawiedliwieniem jest fakt, że 70 minut graliśmy w “dziesiątkę” po czerwonej kartce dla Ogarka. Pogoń nie była lepsza, podobnie jak w pierwszym meczu Jastrzębianka. Problemy prokurujemy sami. Muszę pomyśleć nad zmianami przed następnym meczem.


-Typowa C-klasowa kopaniaocenił mecz prezes Pogoni Andrzej Ziemla. –Sędzia pokazał bodaj dziesięć żółtych kartek i jedną czerwoną. Z punktu na wyjeździe trzeba się cieszyć.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości